niedziela, 18 sierpnia 2013

Ogrodowa pajęczyna....


Idąc któregoś dnia na spacer w godzinach popołudniowych w pewnym ogródku napotkałam na dwóch krzaczkach wielkie pajęczyny ale problem był z ich sfotografowaniem bo pod płotem była wielka skarpa i ogrodzenie z siatki w kwadratowe oczka. Zrezygnowałam ze zdjęć idąc dalej ale kiedy wracałam w powrotnym kierunku nie dała mi ta pajęczyna spokoju............mówię sobie przecież musi tam być i pająk no i był . Kiedy się wspięłam do góry i trochę przytrzymując się siatki gdzieś tam pod słonkiem mignęła mi sieć z pająkiem.Było ciężko w siatkę włożyć aparat by uchwycić efekt ale moim zdaniem nie wyszło to źle mając na względzie warunki jakie miałam gdy to foto robiła, może za kolejna próbą wyszło by lepiej ale nie miałam ochoty powtarzać tego wyczynu.

http://aptekaa.bloog.pl/



















3 komentarze:

  1. Wspaniałe zdjęcia, wspaniałe obrazy lata:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Mario!
    Jesteś doskonała w fotografowaniu. Fantastyczne zdjęcia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. UU, wolę same pajęczyny bez ich właścicieli :)

    OdpowiedzUsuń