sobota, 13 kwietnia 2013

Wiosna już jest widoczna na moim ogrodzie ale przyszła z wielkim opóźnieniem.








Dawno mnie tu nie było mija już  ponad miesiąc od ostatniego wpisu - tak się to wszystko złożyło , że chęci nawet nie miałam ostatnio na blogowanie no i chora swoją drogą też byłam. Zawsze można zajrzeć na drugi blog ( Skarby żony dziadka ) bo tam ostatnio częściej pojawiają się notki te które są aktualne. Pogoda też mnie doprowadza do szału nieraz bo nawet z domu wyjść nie idzie. Dzisiaj planowałam wiosenny spacer a kiedy się ubrałam zaczął padać deszcz i było po planach i po spacerze. A kiedy pojawiło się słoneczko było już za późno bo trzeba było się zająć obiadem.





Mówię sobie po obiedzie wyjdę też jest przecież czas a tu się niebo tak zachmurzyło , że w oddali było widać ciemno i grzmoty słychać było straszne - nadchodziła burza ale tylko znowu troszkę popadało i przeszło........pogoda niepewna wiec nigdzie się dzisiaj nie wybieram- może jutro będzie lepszy dzień. Na moim ogrodzie same pustki , gdzieniegdzie jeszcze leży śnieg , przebiśniegi gdzieś wyginęły a te co pozostały mają po jednym lub trzy kwiatki . Jedynie krokusów kilka wzeszło ale już prawie są przez tą pogodę nieładne..........nawt trawa jest jakaś dziwna tej wiosny.







3 komentarze:

  1. Krokusy masz bajeczne!
    U mnie jeszcze świeci słonko, ale chmury się ju7ż zbierają. Może za jakiś czas też spadną deszczem.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jest Marysiu, ja kilka razy już widziałam swoje zdjęcia w różnych miejscach.
    Dlatego włączyłam opcję z datownikiem.
    Zdjęcia tracą trochę na wyglądzie, ale co mi tam...
    Widać datownik można zawsze obciąć. Ale czasami są takie ujęcia, że się nie da bez straty dla zdjęcia. No, tacy są ludzie, taki jest świat...
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam Cię Marysiu po odbiór nagrody:)))

    OdpowiedzUsuń