czwartek, 22 listopada 2012

Srebrna para.....Wiedeń








To przed samym wejściem do ogrodów Schonbrunn w Wiedniu w sierpniowy dzień spotkałam tą srebrną parę - stali tak nieruchomo bardzo długi czas. Przechodzący   ludzie spoglądali na nich z wielkim zaciekawieniem.............od czasu do czasu ktoś podszedł i rzucił monetę wtedy postacie ożywały , kłaniając się i dziękując za datek. Musiałam podążać za grupą wycieczkową wiec nie było czasu nawet do pojemnika pieniążka wrzucić . Ale kiedy wracaliśmy do autobusu para stała jeszcze w tym samym miejscu , udało się kilka zdjęć  na szybko zrobić i wrzucić dwa euro bo tylko tyle miałam drobnych .  Podziwiam takich   ulicznych  artystów , kiedyś już w Grecji  widziałam taką srebrną damę , moim zdaniem to chyba studenci.

 















3 komentarze:

  1. Ile razy jestem w Gdańsku, szczególnie latem
    to widzę różne takie figury
    i też im wrzucają datki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite !!!
    W moim mieście nie spotkałam takiej pary, ale myślę, że to kwestia czasu i pojawią się i u nas.
    U nas moda jest na grajków ulicznych różnych nacji.
    Jacyś Indianie są, Cyganie, Chińczycy.
    Niektórzy całe orkiestry ( w sprzęcie oczywiście) mają.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak obejrzałam Twój wpis o Wiedniu to wróciłam do srebrnej pary.
    Oglądając pierwszy raz myślałam, że to jest rzeźba.
    Dopiero kiedy przeczytałam opie i zobaczyłam kolejne zdjęcia to dotarło do mnie, że to żywi ludzie. Fajne to jest!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń